Porównanie standardu życia pomiędzy UK a Norwegią. - Norwegia - s2

jasta102 napisał:
a może byś się tak na początek spytał
czy nie dość jeszcze polactwa w Norwegii
czy znajdzie się miejsce dla następnego z UK?
czy Norwegia to guma od majtek i się jeszcze rozciągnie?

Polaków w Norwegii jest dużo ok, to przeczytaj ten artykuł jeśli masz chwilę www.theguardian.com/uk/2013/jan/30/polis...ands-second-language
wynika z niego tyle że w UK jest więcej polaków niż ciapaków. I Polski ma się stać drugim językiem urzędowym, więc jak tamtejsza guma jest rozciągnięta.

crazy chris napisał:

100 funtow zarcie i picie ,j
o to podrożało
ponad 7 lat temu już na powitaniu na angielskiej ziemi usłyszałem, że
normą dla Polacka jest tygodniowo
jedzenie 10 do 20 £
a w weekend należy przepić 40-50 £

GrzegorzS napisał:
jasta102 napisał:
a może byś się tak na początek spytał
czy nie dość jeszcze polactwa w Norwegii
czy znajdzie się miejsce dla następnego z UK?
czy Norwegia to guma od majtek i się jeszcze rozciągnie?

Polaków w Norwegii jest dużo ok, to przeczytaj ten artykuł jeśli masz chwilę www.theguardian.com/uk/2013/jan/30/polis...ands-second-language
wynika z niego tyle że w UK jest więcej polaków niż ciapaków. I Polski ma się stać drugim językiem urzędowym, więc jak tamtejsza guma jest rozciągnięta.
a
taa
i się dziwują potem, dlaczego syf się robi
moje obecne miejsce zamieszkania zamienia się powoli w drugie Glasgow

[/quote]
z tymi pieniedzmi to nie przesadzaj
co prawda wiecej się tutaj zarobi ,ale zycie jest o wiele droższe
np piwo żywiec w londku 1 funt a wiec 10 zywcow na godzine ,puszkowy mocz w norge 25 koron ,kto zarabia 250 koron na godzine ??? oczywiście netto
netto londyn :669 funtow na tydzień,60 funtow pokoj,100 funtow zarcie i picie ,500 tygodniowo w kieszeni
oslo 20000 kr miesiecznie minus 5000 wynajem pokoju 5/6 tyś zarcie i picie dycha w kieszeni to max.....
wyjscie na impereze w Oslo 1000 kr mało..........
wiec sam sobie odpowiedz gdzie lepiej[/quote]

Na razie myślimy tylko o wyjeździe, kasą bardzo się nie martwie, dostałbym pewnie z 10-15k więcej niż na wyspach, czyli spokojnie utrzymamy sie na przywoitym poziomie.

[/quote]
a
taa
i się dziwują potem, dlaczego syf się robi
moje obecne miejsce zamieszkania zamienia się powoli w drugie Glasgow[/quote]

Większość zakładów przemysłowych w okolicy upadła i nie zanosi się na rewolucję poza rosnącą liczbą Tesco i Asdy. Z ilością polaków mieszkających w okolicy nie ma to nic wspólnego.

GrzegorzS napisał:

Polaków w Norwegii jest dużo ok,
w UK na 60 milionów jest pół miliona Polacków
czyli jeden przypada na 120 ludzi
w Norwegii na 5 milionów jest 200 tysięcy
jeden na 25
gdzie jest większe zapolaczenie?

jedyna zaleta norge to tereny wędkarskie
w Angli zycie jest o wiele przyjemniejsze i angole jacyś sympatyczniejsi
norki to gbury,zadufane w sobie ...

crazy chris napisał:
jedyna zaleta norge to tereny wędkarskie

I na nartach jest gdzie pośmigać jak ktoś lubi.

jasta102 napisał:
GrzegorzS napisał:

Polaków w Norwegii jest dużo ok,
w UK na 60 milionów jest pół miliona Polacków
czyli jeden przypada na 120 ludzi
w Norwegii na 5 milionów jest 200 tysięcy
jeden na 25
gdzie jest większe zapolaczenie?

Wiedziałem że odwołasz się do takiego porównania i tu masz rację. Zresztą nas jest wszędzie dużo i to nie nasza wina.

crazy chris napisał:

co prawda wiecej się tutaj zarobi ,ale zycie jest o wiele droższe
np piwo żywiec w londku 1 funt a wiec 10 zywcow na godzine ,puszkowy mocz w norge 25 koron ,kto zarabia 250 koron na godzine ??? oczywiście netto
Inzynier Oil&Gas wyciaga bez problemu wiecej niz te 250NOK.